![Pożar w zakładzie stolarskim w Przedborzu. Konieczna była ewakuacja [ZDJĘCIA]](https://cdn.galleries.smcloud.net/t/galleries/gf-y9cN-oESr-Zpx6_pozar-w-zakladzie-stolarskim-w-przedborzu-300x250.jpg)
Takie wyróżnienie spotyka tylko najwybitniejszych zawodników. A do takiego grona z pewnością zalicza się Mariusz Wlazły, który w PGE Skrze spędził aż 17 lat, co jest ewenementem na skalę światową. W tym czasie zdobył 9 mistrzostw Polski w barwach bełchatowskiego klubu i stał się jego ikoną.
Od 1 lipca atakujący będzie już zawodnikiem Trefla Gdańsk. PGE Skra postanowiła uhonorować swoją legendę i zastrzec numer "2", który stał się już kultowy dla Wlazłego.
- Ten numer zawsze będzie kojarzył się z Mariuszem. W ten sposób chcemy też podziękować Mariuszowi za pomoc w osiąganiu naszych wspólnych sukcesów, ale też wszystkie medale będą się Mariuszowi kojarzyć z PGE Skrą. Koszulka z jego numerem już wkrótce zawiśnie pod sufitem hali Energia - mówi Konrad Piechocki, prezes KPS Skra Bełchatów S.A.
- Ja zapamiętam przede wszystkim te 17 lat z możliwości grania z wieloma fajnymi ludźmi, z możliwością trenowania pod okiem wielu fajnych trenerów. Z tych pozytywnych emocji, które nosiły nas do każdego zwycięstwa. Bełchatów jest niewątpliwie miejscem w moim sercu i zawsze tak będę podchodził - mówi niedawno w rozmowie z Eską Bełchatów Mariusz Wlazły.
Przypomnijmy, że wcześniej klub zastrzegł numer "10", który upamiętnia Miguela Angela Falaskę, zmarłego siatkarza i trenera PGE Skry.
