PKP Cargo chce ograniczyć świadczenia wypłacane pracownikom. Spółka czeka na reakcję związków zawodowych

Zarząd PKP Cargo zaproponował stronie społecznej zawarcie porozumień w sprawie rozwiązania Zakładowego Układu Zbiorowego Pracy dla Pracowników Zatrudnionych przez Zakłady PKP Cargo oraz Porozumienia w sprawie wzajemnych zobowiązań stron tego układu. Według przewoźnika, rozwiązanie takie pozwoliłoby na rozpoczęcie kolejnych działań w celu ograniczenia kosztów pracowniczych. Chodzi o świadczenia wypłacane obecnie pracownikom ponad powszechnie obowiązujące przepisy prawa pracy.

„Zaprzestanie wypłaty tych świadczeń przyniosłoby oszczędności wynoszące nawet kilkadziesiąt milionów zł miesięcznie. Reakcja związków zawodowych na powyższe propozycje będzie jasną deklaracją zrozumienia trudnej sytuacji, w której znalazła się nasza spółka" - napisał zarząd w komunikacie opublikowanym w środę (29 maja).

Zarząd spółki oczekuje, że partnerzy społeczni ustosunkują się do propozycji do 10 czerwca 2024 r.

W poniedziałek (27 maja) przewoźnik poinformował, że zarząd PKP Cargo zdecydował o uruchomieniu programu kierowania części pracowników na tzw. nieświadczenie pracy, na okres 12 miesięcy od 1 czerwca br. Na nieświadczenie pracy skierowane ma zostać maksymalnie do 30 proc. pracowników spółki.

Więcej tutaj: Dramatyczna sytuacja PKP Cargo. Spółka kieruje pracowników na nieświadczenie pracy

W opublikowanym w środę wywiadzie na łamach „Rzeczpospolitej” p.o. prezesa PKP Cargo Marcin Wojewódka zapewnił, że „w pierwszej połowie 2024 roku nie będzie żadnych zwolnień grupowych w PKP Cargo”.

- W dniu 17 maja zmuszeni sytuacją wypowiedzieliśmy tzw. Pakt Gwarancji Pracowniczych. który rozwiąże się 17 sierpnia, czyli skutki działań będą miały miejsce po zakończeniu naszego czasowego delegowania. Ale działanie to jest niezbędne, jeśli chcemy razem ratować naszą spółkę – powiedział Marcin Wojewódka.

Według p.o. prezesa PKP Cargo sytuacja jest bardzo trudna i będzie wymagała dużych wyrzeczeń.

- Zapowiedzieliśmy 15 maja, że w tym roku nie będzie podwyżek. Co więcej: od czerwca planujemy wysłanie na okres 12 miesięcy na nieświadczenie pracy do 30 proc. załogi. Nie mamy dla nich pracy, a nie chcemy nikogo zwalniać, a na takie rozwiązanie szczególne pt. nieświadczenie pracy pozwala nam ustawa o komercjalizacji PKP – mówi cytowany przez „Rzeczpospolitą” Wojewódka.