12 października przed południem bełchatowscy policjanci otrzymali informację o kradzieży z włamaniem. Sprawca wszedł na teren ogrodzonej posesji przy ulicy Wojska Polskiego w Bełchatowie, gdzie znajduje się sklep z instalacjami gazowymi oraz punkt wymiany butli i zabrał się do "roboty".
- Po wyłamaniu kłódki zabezpieczającej stojak, ukradł 4 butle z gazem. Pokrzywdzony wycenił straty na 940 złotych. Na miejscu zdarzenia policjanci ustalili, że amator cudzej własności przerzucił przez ogrodzenie skradzione butle i uciekł - informują funkcjonariusze z KPP w Bełchatowie.
Policjanci nie mieli łatwego zadania, bo nie było tam żadnego monitoringu. Ale mieli już swoje podejrzenia. Po raz kolejny policyjny nos nie zawiódł.
- Wytypowali i zatrzymali podejrzewanego przed upływem godziny od przyjęcia zawiadomienia o przestępstwie. Był to notowany wcześniej bełchatowianin, znany policji z innych przestępstw i wykroczeń. Policjanci zatrzymali 36-latka w jego mieszkaniu, gdzie znaleźli również fanty pochodzące z przestępstwa. Następnego dnia mężczyzna usłyszał zarzut kradzieży z włamaniem - dodają stróże prawa.
Za takie przestępstwo grozi do 10 lat pozbawienia wolności. Tym razem jednak podejrzany odpowie w warunkach recydywy, co oznacza, że grozi mu surowszy wymiar kary.
Jesteś świadkiem ciekawego zdarzenia w twojej okolicy? A może chcesz poinformować o trudnej sytuacji w twoim mieście? Czekamy na zdjęcia, filmy i gorące newsy! Pisz do nas na: [email protected]