Piłkarze wznowili rywalizację po blisko trzymiesięcznej przerwie spowodowanej pandemią koronawirusa. Taki powrót to dla każdego klubu duża niewiadoma. Nie inaczej było w Bełchatowie, gdzie tę niepewność dodatkowo spotęgowały zawirowania przed restartem ligi. Przypomnijmy, że na kilka dni przed meczem z Sandecją z klubem pożegnał się architekt awansu na zaplecze PKO Ekstraklasy Artur Derbin. Jego miejsce zajął dotychczasowy dyrektor sportowy Marcin Węglewski. O swoim debiucie w roli trenera "Brunatnych" będzie chciał jak najszybciej zapomnieć.
Początek spotkania nie wskazywał, że goście wygrają tak pewnie i zdecydowanie. Bełchatowianie mieli swoje okazje, ale zabrakło skuteczności. Zdecydowanie lepiej celowniki mieli nastawione piłkarze z Nowego Sącza. W pierwszej połowie aż trzy razy trafili do bramki Pawła Lenarcika i w zasadzie rozstrzygnęli losy meczu.
W drugiej połowie bełchatowianie nie mieli już nic do stracenia i ruszyli do ataku. Okazje znów były, ale po raz kolejny zawiodła skuteczność. Najlepszą zmarnował Artur Golański, który z bliskiej odległości trafił prosto w bramkarza.
Komentarze po meczu
- Sport polega na wygrywaniu. W sporcie, a zwłaszcza w piłce nożnej trzeba być konkretnym. Nam dzisiaj zabrakło tych konkretów, a przede wszystkim bramek. Sandecja wykorzystała naszą nieporadność. Gratuluję im wygranej. Korzystając z okazji, chciałbym podziękować trenerowi Derbinowi za całokształt pracy wykonanej w GKS Bełchatów. Był to okres bardzo owocnej współpracy. Dziękuję ci Artur za wszystko - powiedział po tym spotkaniu szkoleniowiec "Brunatnych" Marcin Węglewski.
- Na pewno nie tak wyobrażaliśmy sobie nasz powrót po długiej przerwie do grania. Musimy wyciągnąć wnioski z tego meczu i w kolejnych walczyć o pełną pulę, bo tylko to nas interesuje. Zawsze będziemy grać, by zwyciężyć, nie ważne, jaka jest sytuacja. Mamy na tyle świadomych zawodników i na tyle zgraną atmosferę w szatni, że żadne historie nas nie złamią - powiedział po przegranym meczu z Sandecją obrońca GKS Bełchatów Mikołaj Grzelak.
W następnej kolejce GKS Bełchatów zagra na wyjeździe z Chrobry Głogów.
GKS Bełchatów - Sandecja Nowy Sącz 0:3
Mateusz Klichowicz 17, Damian Chmiel 26, Maciej Małkowski 44 (k)
GKS Bełchatów: 1. Paweł Lenarcik - 16. Mikołaj Grzelak, 3. Marcin Grolik, 5. Michał Kołodziejski, 9. Krzysztof Wołkowicz - 11. Émile Thiakane, 8. Paweł Czajkowski, 19. Adrian Małachowski, 17. Marcin Ryszka (58, 13. Artur Golański), 14. Bartosz Biel (76, 7. Bartłomiej Bartosiak) - 59. Przemysław Zdybowicz (70, 18. Patryk Winsztal)
Sandecja: 1. Daniel Bielica - 9. Adrian Danek, 28. Michal Piter-Bučko, 7. Grzegorz Baran, 4. Marcin Flis, 8. Maciej Małkowski - 27. Damian Chmiel, 16. Michał Walski (80, 6. Szymon Kuźma), 13. Radosław Kanach (88, 23. Jan Kuźma), 91. Mateusz Klichowicz - 24. Mariusz Gabrych (72, 19. Kamil Ogorzały)