W piątek, 30 października premier Mateusz Morawiecki ogłosił, że przez trzy dni (od 31 października do 2 listopada) nekropolie będą zamknięte. Tuż po tym komunikacie na groby bliskich ruszyły tłumy. Tak było m.in. w Bełchatowie. Ci, którzy nie zdążyli tego zrobić musieli uzbroić się w cierpliwość. Bramy cmentarzy zostały otwarte dopiero dziś, czyli 3 listopada.
Od samego rana przy największym cmentarzu w Bełchatowie przybywało osób zaopatrzonych w znicze i kwiaty. Każdy, kto miał wolny dzień wykorzystał go, aby zapalić znicz na grobach bliskich. Do południa jednak żadnych tłumów nie było, choć momentami trudno było znaleźć wolne miejsce na przycmentarnym parkingu. Zapewne zdecydowanie więcej osób pojawi się na cmentarzu w godzinach wczesnowieczornych, po powrocie z pracy.
Takich tłumów przed cmentarzem jak w piątek, z pewnością już nie będzie, ale policja apeluje o empatię i dużo spokoju. Pamiętajmy też o założeniu maseczki.
Więcej w materiale Radia Eska Bełchatów:
Polecany artykuł: