Diabły, anioły, wróżki, czarownice i jeszcze wiele innych postaci wyjętych z baśni...Na ich czele potężny, roztańczony niedźwiedź, kolędnik z gwiazdą i przekupka częstująca przechodniów pączkami - w Bełchatowie tradycji stało się zadość. Ulicami miasta przeszedł dziś barwny i wesoły korowód ostatkowy liczący blisko 200 osób, główniedzieci i młodzież.
Uczestnicy korowodu częstowali napotkanych mieszkańców pączkami, odwiedzili też miejscowe urzędy i jednostki kultury.
- Zawsze jesteśmy tam mile widziani, a dzieci dostają coś słodkiego - mówi Magda Marciniak z Muzeum Regionalnego w Bełchatowie.
Koniec karnawału w Bełchatowie nieodłącznie kojarzy się z orszakiem pełnym przebierańców na ulicach miasta. Tradycja sięga już 20 lat.
Więcej w materiale Radia Eska Bełchatów:
Masz dla nas ciekawy temat lub wystrzałową nowinę? Napisz do nas na adres [email protected]. Czekamy na zdjęcia, filmy i gorące newsy z twojej okolicy!