Kazali klękać, bili po twarzy, strzepywali popiół z papierosa na głowę i wszystko nagrywali. Grupa uczniów z Bełchatowa w taki sposób miała znęcać się nad 16-latkiem, gdy wracał do domu ze szkoły. Sprawą zajęła się policja w Bełchatowie, która wytypowała sprawców. Jak powiedziała nam Iwona Kaszewska, rzecznik policji w Bełchatowie, aktualnie mundurowi przesłuchują uczestników i świadków incydentu.
Sprawę na policję zgłosiła matka pokrzywdzonego. Kobieta jest wstrząśnięta, po tym co zobaczyła na nagraniu.
- Nie mogłam oddychać, po prostu nie mogłam oddychać. Nie mogłam patrzeć na swoje dziecko, tak upokorzone, doprowadzone do takiej sytuacji, w której klęczy przed sześcioma innymi. Siedziałam na krześle i nie mogłam się podnieść. Nie mogłam dodzwonić się do syna. On wcześniej nic mi nie powiedział, bo wiedział, że ja nie odpuszczę i pójdę na policję. Prosił mnie, bym tego nie robiła - powiedziała matka 16-latka w rozmowie z Radiem Eska Bełchatów.
Jest już ostra reakcja łódzkiego Kuratorium Oświaty, które o całym zdarzeniu dowiedziało się od lokalnych dziennikarzy.
- Po zapoznaniu się z tą sytuacją poszło zalecenie, by obydwie panie dyrektor wystąpiły z wnioskiem do sądu o wgląd w sytuację rodzinną. Potocznie mówiąc, wystąpiło o kuratora sądowego dla tych wszystkich chuliganów - mówi Anna Skopińska, rzecznik prasowy Kuratorium Oświaty w Łodzi.
Więcej w materiale Radia Eska Bełchatów:
Chcesz poinformować o trudnej sytuacji w twoim mieście? Czekamy na zdjęcia, filmy i newsy. Pisz do nas na: [email protected]