W nocy z 30 na 31 października policjanci z Zelowa zostali zawiadomieni o nietrzeźwym kierowcy citroena. Zgłaszający podał, że jechał wężykiem w stronę miejscowości Zelówek. Policjanci szybko namierzyli pojazd i użyli sygnałów, aby kierowca się zatrzymał. Ale ten je zignorował, przyśpieszył i pojechał dalej. Mundurowi rozpoczęli pościg.
- Kiedy policjanci wyprzedzali osobówkę, mężczyzna próbował zepchnąć policjantów na pobocze. Ostatecznie mundurowi radiowozem zablokowali mu drogę ucieczki, lecz uciekinier w dalszy ciągu nie zrezygnował. Próbując ominąć radiowóz po chodniku, uderzył w tylny prawy zderzak pojazdu służbowego. 36-letni bełchatowianin był pijany. Miał półtora promila alkoholu w organizmie oraz sądowy zakaz kierowania pojazdami mechanicznymi. Został zatrzymany - informują bełchatowscy policjanci.
36-latek usłyszał zarzuty niezatrzymania się do kontroli drogowej oraz prowadzenia pojazdu w stanie nietrzeźwości oraz w okresie obowiązującego zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych. Za takie przestępstwa grozi do 5 lat pozbawienia wolności. Kierowca odpowie też za spowodowanie kolizji drogowej i stworzenie niebezpieczeństwa w ruchu drogowym.
Masz dla nas ciekawy temat lub wystrzałową nowinę? Napisz do nas na adres [email protected]. Czekamy na zdjęcia, filmy i gorące newsy z twojej okolicy!