Nowy blok, bliźniaczo podobny do tych, które oddano przy Chmielowskiego kilka lat temu, jest już gotowy. W ostatnich tygodniach zostały jeszcze przeprowadzone kosmetyczne prace, a jutro, czyli 19 lutego, ma nastąpić odbiór końcowy budynku.
- Planujemy przekazać klucze mieszkańcom do końca marca, tak jak było to w zawieranych wcześniej umowach - informuje Zbigniew Kuchciak, prezes bełchatowskiego Towarzystwa Budownictwa Społecznego. Jak dodaje, wszystkie mieszkania mają już swoich najemców.
W bloku powstało 39 mieszkań, których metraż waha się od 30 do 67 mkw.. Dwanaście z nich jest trzypokojowych o powierzchni 66,8 m2. Poza tym w budynku znalazło się siedem kawalerek (sześć o pow. 30,84 m2 i jedna o pow. 37,97 m2), dwa mieszkania dwupokojowe z aneksem kuchennym (o pow. 50,36 m2) oraz osiemnaście dwupokojowych z kuchnią (sześć o pow. 50,62 m2 i dwanaście o pow. 52,84 m2). Koszt inwestycji to ponad 7 mln zł z czego 1,6 mln zł to wkład miasta, które przekazało spółce także teren pod budowę.
Tym razem bez usterek?
Dwa poprzednie bloki przy Chmielowskiego oddano do użytku w 2015 roku. Radość nowych lokatorów nie trwała długo, bo szybko wyszły na jaw liczne usterki i niedoróbki. Brak drenażu zewnętrznego i zalane piwnice, wilgoć i grzyb w mieszkaniach czy popękane ściany - to tylko wybrane usterki na które narzekali lokatorzy. Tym razem ma być inaczej.
- Jeżeli budujemy coś trzeci raz, to te wszystkie mankamenty, które powychodziły w tamtych blokach staraliśmy się wyeliminować. Wtedy głównym problemem był brak odwodnienia terenu. Tutaj taka instalacja została wybudowana - mówi prezes TBS w Bełchatowie.
Warto dodać, że wraz z oddaniem nowego bloku zmieni się też organizacja ruchu na ulicy Chmielowskiego od strony BINŻ-u. Będzie tam obowiązywał ruch jednokierunkowy z miejscami postojowymi wzdłuż ulicy. Możliwe, że zmiany wejdą w życie już w marcu.