bełchatów. podpalacz

i

Autor: KPP Bełchatów

Podpalił dom, gdy w środku była jego rodzina! Miał 3 promile

2020-03-12 15:10

Do 5 lat więzienia grozi 42-latkowi, który jest podejrzany o podpalenie budynku mieszkalnego w gminie Zelów. Podczas zatrzymania miał 3 promile alkoholu. Usłyszał 2 zarzuty. Mężczyzna odmówił składania zeznań.

Do zdarzenia doszło 10 marca ok godz. 13.30 na terenie gminy Zelów. Najpierw na miejsce przyjechali strażacy. Tuż po nich zjawili się policjanci, którzy zatrzymali podejrzanego mężczyznę.

- W czasie dojazdu pod wskazany adres ich uwagę zwrócił rowerzysta, którego styl jazdy wskazywał, że jest nietrzeźwy. Mundurowi wylegitymowali pijanego cyklistę i okazało się, że jest on mieszkańcem posesji, w której wybuchł pożar. Mundurowi razem z zatrzymanym 42-latkiem pojechali na miejsce pożaru, gdzie pracowali już funkcjonariusze Państwowej Straży Pożarnej. Dowódca akcji gaśniczej jednoznacznie określił skąd pochodzi źródło ognia. W efekcie prowadzonych działań funkcjonariusze ustalili, że 42-latek podpalił kanapę, w zajmowanym przez siebie pokoju. Wychodząc z domu oświadczył domownikom, że ich spali - relacjonują policjanci z Bełchatowa.

Na szczęście nikt nie ucierpiał

Sytuacja była bardzo groźna, ale na szczęście nikt nie ucierpiał. Skończyło się na stratach rzeczowych. Właściciel budynku oszacował je na ponad 15 tys. złotych. Badanie trzeźwości wykazało, że podpalacz miał w organizmie 3 promile alkoholu.

- Mężczyzna usłyszał już zarzuty narażenia na niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia innych osób oraz uszkodzenia mienia. Teraz grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności - dodają funkcjonariusze.

O jego dalszym losie zdecyduje sąd.