Podpalił licznik gazu w jednym z bloków w Bełchatowie. 45-latek trafił do aresztu

i

Autor: KPP Bełchatów

Podpalił licznik gazu w jednym z bloków w Bełchatowie. 45-latek trafił do aresztu

2022-11-10 15:09

13 zarzutów i tymczasowy areszt dla 45-latka, który w jednym z bloków w Bełchatowie podpalił licznik gazu i krzyczał do ludzi, że wszystko wybuchnie. To były mieszkaniec tego bloku. Po zatrzymaniu mężczyzny okazało się, że na koncie ma też wiele innych przestępstw.

7 listopada po godzinie 19 bełchatowscy policjanci zostali zaalarmowani o uszkodzeniu licznika gazu znajdującego się na drugim piętrze budynku wielorodzinnego. Zgłaszający podał, że zauważył mężczyznę, który odchodził od palącego się licznika i krzyczał, że zaraz wszystko wybuchnie. Czujny obywatel natychmiast zareagował na zagrożenie. Ugasił płomień i na miejsce wezwał policję.

- Świadek dokładnie opisał wygląd sprawcy. O podłożenie ognia podejrzewał 45-latka, który przed laty był mieszkańcem tego bloku. Na miejscu zdarzenia grupa dochodzeniowo-śledcza wykonała oględziny i zabezpieczyła ślady kryminalistyczne. Rozpytując mieszkańców śledczy ustalili, że podejrzewany mężczyzna groził dwóm osobom pozbawieniem życia - mówią policjanci z KPP w Bełchatowie. 

Mundurowi bez większych problemów namierzyli i zatrzymali mężczyznę. Okazało się, że 45-latek był już znany bełchatowskim policjantom z wcześniejszego konfliktu z prawem. W ostatnim czasie bełchatowscy śledczy pracowali nad sprawami kilku kradzieży, jakie miały miejsce na terenie miasta.

- W zainteresowaniu złodzieja były rowery, skutery oraz elektronarzędzia. Za każdym razem amator cudzego mienia wykorzystywał sytuacje, że właściciele pozostawiali przedmioty bez zabezpieczeń na terenach posesji, w niezamkniętych komórkach i garażach. Policjanci odzyskali większość skradzionych przedmiotów, które wróciły już do właścicieli - dodają funkcjonariusze. 

Na podstawie zgromadzonego w sprawie obszernego materiału dowodowego 45-latek usłyszał 13 zarzutów. Odpowie za usiłowanie sprowadzenia zdarzenia zagrażającego życiu lub zdrowiu wielu osób, za co grozi kara nawet do 10 lat pozbawienia wolności. Odpowie również za kradzieże i groźby karalne.

Sąd na wniosek prokuratora zastosował wobec podejrzanego tymczasowy areszt.

Jeśli jesteście świadkami ciekawego wydarzenia w waszej okolicy, piszcie do nas i ślijcie zdjęcia na online@grupazpr.pl!

Sonda
Irytuje Cię blokowanie lewego pasa?
Aż chce się PŁAKAĆ... WŚCIEKŁE kobiety odpowiadają Kaczyńskiemu | Komentery