bełchatów cmentarz zamknięty. handlarze straty

i

Autor: RR

"Pomoc od ludzi nadeszła bardzo szybko" - przycmentarni handlarze zaskoczeni wsparciem [AUDIO]

2020-11-02 15:40

Biorą żywe kwiaty dla żony, do domu, a nawet do ogródka. W taki sposób mieszkańcy Bełchatowa wspierają przycmentarnych handlarzy, którzy po zamknięciu nekropolii znaleźli się w niemałych tarapatach.

Przycmentarni handlarze liczą straty. Zamknięcie na trzy dni nekropolii jeszcze bardziej odbija się na ich finansach, bo - jak mówią - przed 1 listopada musieli sporo zainwestować. Brak ludzi na cmentarzach, to brak zarobku. Ale są też miłe akcenty. Dużo osób ich wspiera i kupuje żywe kwiaty do domu czy ogródka.

- Pomoc od ludzi nadeszła bardzo szybko. Aż się łezka w oku kręci, bo bardzo dużo osób podjeżdżało i brało kwiaty do domu. Super, że są tacy ludzie - mówi pani Małgorzata.

Wtóruje jej sąsiadka z branży, które też jest zaskoczona reakcją mieszkańców Bełchatowa.

- Lokalni klienci bardzo nas wspierają. Biorą od nas kwiaty, żebyśmy z tym nie zostali. Jest to naprawdę bardzo miłe i jestem im za to wdzięczna - dodaje pani Marzena.

Sprzedawcy mogą ubiegać się o rekompensatę

Przycmentarni handlarze zdają sobie sprawę, że w tym roku nie może być mowy o żadnych finansowych żniwach. Podkreślają, że chcą tylko odzyskać zainwestowane pieniądze. Liczą też na wsparcie ze strony miasta, ale jak się okazuje, pomocną dłoń wyciąga do nich Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa.

Jak informuje na swojej stronie ARiMR, zasady udzielenia pomocy producentom i sprzedawcom kwiatów, którzy ponieśli straty w związku z zamknięciem cmentarzy zostaną opublikowane po ich zatwierdzeniu.

W przypadku Bełchatowa agencja mieści się przy ulicy 1 Maja 9.

Więcej w materiale Radia Eska Bełchatów:

Sprzedawcy zniczy i kwiatów w Bełchatowie mówią, co sądzą o zamknięciu cmentarzy i dziękują mieszkańcom za wsparcie
Sonda
Czy rząd powinien wprowadzić zakaz wychodzenia z domu?
List na cmentarzu