Do pożaru w zakładzie doszło w poniedziałek, 10 czerwca. Było godzina 17.57, gdy na ulicę Przemysłową skierowano osiem zastępów straży w związku ze zgłoszeniem mówiącym o pożarze śmieci i hali.
- Po dojechaniu zastępów na miejsce, okazało się że palą się śmieci na taśmociągu w hali namiotowej. Bardzo dobrze zadziałali pracownicy zakładu, którzy jeszcze przed naszym przybyciem rozwinęli własną linię gaśniczą i "przyłapali" ten pożar. Ich działania były kluczowe, spisali się na medal. Strażacy po dojechanie na miejsce zajęli się już tylko dogaszeniem pogorzeliska i sprawdzili przy pomocy kamery termowizyjnej czy nie ma dalszych zarzewi ognia w składowisku. - przekazuje st. kpt. Michał Wieczorek, oficer prasowy KP Państwowej Straży Pożarnej w Bełchatowie.
Strażacy podali prawdopodobną przyczynę powstania pożaru.
- Możliwe, że doszło do przetarcia łożyska taśmociągu, nie wykluczamy także, że na taśmociąg maszyny trafił jakiś łatwopalny materiał - podsumowuje st. kpt. Michał Wieczorek, z bełchatowskiej straży.
Łącznie w działaniach wzięło udział osiem zastępów straży pożarnej (3 z PSP i 5 z OSP), a sama akcja trwała niecałe 1,5 godziny.
Jesteś świadkiem ciekawego zdarzenia w twojej okolicy? A może chcesz poinformować o trudnej sytuacji w twoim mieście? Czekamy na zdjęcia, filmy i gorące newsy! Pisz do nas na: [email protected]