Dziś nad ranem w Elektrowni Bełchatów doszło do śmiertelnego wypadku. Nie żyje 32-letni mężczyzna, który spadł z wysokości ok. 20 metrów. Te informacje potwierdziła bełchatowska policja.
- O godz. 9.27 dostaliśmy informację o wypadku na terenie Elektrowni Bełchatów. Na miejsce natychmiast zostali wysłani policjanci, którzy ustalili, że 32-letni mieszkaniec powiatu bełchatowskiego będący pracownikiem jednej z firm, która wykonywała prace na terenie elektrowni, podczas prac na metalowej konstrukcji spadł z wysokości ok. 20 metrów. Niestety, podjęta akcja reanimacyjna była nieskuteczna - mówi Iwona Kaszewska z KPP w Bełchatowie.
Pod nadzorem prokuratora na miejscu pracuje grupa dochodzeniowo-śledcza. Sprawę wypadku zbada też specjalna, zakładowa komisja.
Chcesz poinformować o trudnej sytuacji w twoim mieście lub regionie? Czekamy na zdjęcia, filmy i newsy. Pisz do nas na: [email protected]
Polecany artykuł: