Wprawdzie mieszkańcy DPS-u jeszcze paczek nie dostali, ale już teraz wiadomo, że cała akcja była strzałem w 10. Pensjonariuszom pisanie listów sprawiło mnóstwo frajdy, a przecież to co najlepsze, dopiero przed nimi. Odzew wśród mieszkańców Bełchatowa i okolic był ogromny. W kilka dni zgłosiło się blisko 100 osób, które spełniły życzenia pensjonariuszy. Chętnych do pomocy było zdecydowanie więcej.
Wszystkie paczki trafiły do magazynu w OSP Grocholice. Było ich tak dużo, że ledwo zmieściły się w tamtejszej świetlicy. Pracownicy DPS-u, którzy je odebrali, mieli niemały kłopot, aby je w busie pomieścić.
- Jestem pod ogromny wrażeniem, że te paczki są tak duże. Zawierają na pewno dużo więcej, niż to co chcieli nasi mieszkańcy - cieszy się dyrektor placówki Katarzyna Woszczyk.
Każda z paczek jest inna, bo każdy z mieszkańców ma inne marzenia. Najważniejsze, że każde życzenie udało się spełnić.
- W niektórych są poduszki, a w innych pościel. Są koce, lampy nocne, a nawet telefony. Oczywiście jest też sporo słodyczy. Dla każdego coś miłego - mówi Anna Janiszewska, prezes stowarzyszenia "Grocholice Łączymy Pokolenia".
Ponad 80 paczek trafiło już do rąk pracowników DPS-u w Bełchatowie. Pensjonariusze otrzymają je dokładnie dzień przed wigilią, czyli 23 grudnia.
Więcej w materiale Radia Eska Bełchatów:
Masz dla nas ciekawy temat lub wystrzałową nowinę? Napisz do nas na adres [email protected]. Czekamy na zdjęcia, filmy i gorące newsy z Twojej okolicy!"