W Zelowie szukają zapomnianych smaków. W jakim celu?

Wyjątkowe i zaskakujące - takie będzie wydawnictwo, które powstaje, by uchwycić i zaprezentować wielokulturowe bogactwo gminy Zelów.
Jest się czym chwalić, co pokazały ubiegłoroczne dni miasta.

- Lokalne restauracje serwowały dania kuchni polskiej, czeskiej, żydowskiej i niemieckiej. Już wtedy mieliśmy przedsmak tych potraw, a teraz chcemy zebrać przepisy w konkretną książkę kucharską - mówi Krzysztof Borowski, sekretarz Gminy Zelów.

Masz ciekawy przepis? Podziel się nim z innymi!

Każdy z mieszkańców do powstania takiej książki może dołożyć swoją cegiełkę, a dokładniej ciekawy przepis. Zelowskie przepisy kulinarne w towarzystwie wyjątkowej historii gminy oraz cennych wspomnień mieszkańców stanowić będą nieocenioną wartość tej publikacji.

- Chcemy, aby ta książka służyła kolejnym pokoleniom. Pozwoli też odkryć czasami już zapomniane smaki, które dawniej miały miejsce w Zelowie - dodaje Borowski.

Wszyscy, którzy chcieliby podzielić się swoimi przepisami na potrawy wpisujące się w konwencję tego wydawnictwa, a także związanymi z nimi historiami, czy anegdotami proszeni są o kontakt z zelowskim Referatem Promocji, Informacji i Strategii (pok. 122 -123, tel. 44 634 10 00).

Wielokulturowość Zelowa - skąd się wzięła?

Na początku XIX wieku majątek Zelów został zakupiony przez przybyłych tu kolonistów czeskich. Przez ponad 100 lat dominowali w tej osadzie, jednak od drugiej połowy XIX wieku zaczęli pojawiać się w Zelowie też liczniej Polacy, Niemcy oraz Żydzi. Po zakończeniu I wojny światowej pierwsi zelowscy Czesi zaczęli opuszczać Polskę i wracać do ojczyzny. Jedną z charakterystycznych cech ówczesnego Zelowa był rozwój różnych wyznań religijnych. Oprócz dominującego tu Kościoła ewangelicko-reformowanego, nie brakowało tu w początkach XX w. też ewangelików augsburskich (luteran), baptystów, katolików oraz wyznawców religii mojżeszowej.