Za nami 29. finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Tegoroczne wydarzenie różniło się od poprzednich. W związku z pandemią koronawirusa i obowiązującymi obostrzeniami zabrakło koncertów i wspólnej zabawy. Ale Polacy znów stanęli na wysokości zadania i pomimo, że sam finał odbiegał od wcześniejszych edycji, rekord zbiórki znów został pobity! Tym razem udało się zebrać ponad 127 mln złotych. Rekordowa suma z poprzedniego roku została pobita o 12 mln!
Bardzo dobrym wynikiem może się też pochwalić sam Bełchatów, gdzie zebrano 160 tys. złotych. Do rekordu z 2020 roku zabrakło blisko 14 tys., ale w bełchatowskim sztabie nikt nie narzeka. Wręcz przeciwnie, tegoroczna kwota zaskoczyła nawet samych organizatorów.
- Zdecydowanie. Bełchatowianie po raz kolejny pokazali ogromne serducho. Nie spodziewaliśmy się kompletnie, że tych pieniążków będzie tak dużo. Obstawialiśmy, że z samej zbiórki będzie ok 30-40 tysięcy złotych - mówi Rafał Kaleciński, szef sztabu WOŚP w Bełchatowie.
Tegoroczna akcja w dużej części przeniosła się do internetu. Tam można było wylicytować wiele ciekawych gadżetów.
- Aukcje poszły w tym roku bardzo fajnie. Uzbieraliśmy z nich ok 19 tys. złotych. To dla nas rekordowy wynik, czegoś takiego jeszcze nie mieliśmy - przyznaje Kaleciński. Co ciekawe, największym wzięciem cieszyła się...płytka ceramiczna z podpisem Jurka Owsiaka, którą wylicytowano za ponad 4 tys. złotych. - To dla nas kolejny rekord, bo nigdy nie mieliśmy takiej sumy z licytacji - dodaje szef bełchatowskiego sztabu WOŚP.
Ponad 30 tys. złotych zebrano z puszek stacjonarnych, które od 15 grudnia pojawiły się w różnych sklepach, salonach i instytucjach. Reszta zebranej sumy to pieniądze przekazane kwestującym wolontariuszom w dniu finału. Na ulicach Bełchatowa pojawiło się ponad 200 wolontariuszy.
WOŚP zbierał w tym roku na dziecięcą laryngologię.
Jesteś świadkiem ciekawego zdarzenia w twojej okolicy? A może chcesz poinformować o trudnej sytuacji w twoim mieście? Czekamy na zdjęcia, filmy i gorące newsy! Pisz do nas na: [email protected]