Ogromna kara dla producenta odzieży za fałszywe etykiety
Przypomnijmy, że w ubiegłym roku prezes UOKiK Tomasz Chróstny nałożył karę w wysokości 1 105 428 złotych na producenta odzieży Recman za wprowadzanie w błąd konsumentów. Kontrole Inspekcji Handlowej oraz badania w laboratorium UOKiK w Łodzi wykazały, że informacje o składzie ubrań podawane na etykietach ubrań nie pokrywały się z rzeczywistością. Przykładowo, badania wykazały, że marynarka Mosta, która zgodnie z etykietą miała mieć 77 proc. wełny, 21 proc. poliestru i 2 proc. elastanu, w istocie składała się w 77,8 proc. z poliestru, w 19,2 proc. z wiskozy i w 3 proc. z elastanu.
- Konsument nie ma możliwości samodzielnej weryfikacji składu odzieży, ufa zatem informacjom zamieszczonym na etykiecie. Odpowiedzialność za to, aby były one prawidłowe spoczywa tylko i wyłącznie na producencie – etykiety nie mogą wprowadzać w błąd. W przeciwnym razie konsument nieświadomie kupuje produkt niezgodny z jego oczekiwaniami jakościowymi i przepłaca za gorszą jakość. Gdyby konsumenci wiedzieli, że w marynarce oferowanej jako „wełniana” nie ma w ogóle wełny, mogliby zrezygnować z zakupu – mówi Tomasz Chróstny, Prezes UOKiK.
Polecany artykuł:
Teraz sprawa znalazła swój finał. Sąd Ochrony Konkurencji i Konsumentów utrzymał karę pieniężną w wysokości 1 105 428 zł nałożoną wcześniej przez prezesa UOKiK. Wyrok nie jest jednak ostateczny, ponieważ spółka może odwołać się od wyroku do sądu drugiej instancji.