Zamiast lekcji, zajęcia opiekuńcze. Tak dziś i jutro będą wyglądać szkoły i przedszkola. W związku z rozprzestrzeniającym się koronawirusem zajęcia dydaktyczne zostały zawieszone. Placówki oświatowe świecą pustkami. Tak dziś o poranku było m.in. w Szkole Podstawowej nr 4 w Bełchatowie, gdzie pojawiło się zaledwie kilkoro dzieci. Ta frekwencja nie zdziwiła dyrektor szkoły.
- Wiedziałam, że rodzice są rozsądni i pozostawią dzieci w domu. Mimo wszystko tak jest jednak bezpieczniej. Informacja była przekazana na stronie internetowej, portalu społecznościowym i w dzienniku elektronicznym, bo takowy mamy. Ta komunikacja była bardzo sprawna i szybka. To też pomaga - mówi dyrektor "czwórki" Edyta Jasińska.
Zamiast lekcji, zabawa w świetlicy
Nie wszyscy rodzice mają taki komfort, aby zostawić swoją pociechę w domu. Cześć z nich przywiozła dziś dzieci do placówek oświatowych, gdzie znalazły się pod opieką nauczycieli.
- Jak ta opieka wygląda? Przede wszystkim dzieci mają możliwość zabawy. Panie zapewnią im tutaj jakieś zajęcia plastyczne czy zabawy ruchowe. Na pewno nie będą się nudzić - zapewnia Edyta Jasińska.
Od poniedziałku, 16 marca placówki oświatowe będą zamknięte. Zajęcia zawieszone są do 25 marca.
Miasto wdrożyło działania profilaktyczne
W związku z zagrożeniem epidemiologicznym wskutek koronawirusa zamykane są nie tylko szkoły, przedszkola i żłobki. Sezon, wcześniej niż zwykle, zakończyło miejskie lodowisko. Z użycia wyłączone zostały także pozostałe obiekty MCS-u, w tym hala Energia i stadion. Do 25 marca swoją działalność zawiesiły również placówki kultury.
Magistrat apeluje też, aby w miarę możliwości sprawy urzędowe załatwiać online, a wizyty w magistracie ograniczyć do niezbędnego minimum.
Polecany artykuł: