W niedzielę, 8 stycznia o godzinie 9.00 policjanci z wydziału prewencji bełchatowskiej komendy patrolując teren miasta zauważyli, że w sklepie zoologicznym przy ulicy Wojska Polskiego w Bełchatowie wybita jest szyba w drzwiach wejściowych. Szybko okazało się, że w tym punkcie handlowym doszło do włamania. Na miejsce została skierowana grupa dochodzeniowo-śledcza. Wizerunek i zachowanie sprawcy zarejestrowały kamery monitoringu.
- Amator cudzego mienia łup wyniósł w workach. Ze sklepu ukradł między innymi akcesoria wędkarskie, karmę dla zwierząt i ryb, kagańce i smycze oraz .. ptaki. Pokrzywdzony wartość strat wstępnie wycenił na 60 tysięcy złotych - relacjonują mundurowi z KPP w Bełchatowie.
Jeszcze tego samego dnia policjanci wytypowali podejrzewanego. Funkcjonariusze poszukując 31-letniego bełchatowianina dotarli do mieszkania, gdzie w wyniku przeszukania odzyskali część skradzionego towaru.
- Zabezpieczyli artykuły wędkarskie oraz...4 ptaki, które fruwały po pomieszczeniu. Wszystkie wróciły już do właściciela - dodają stróże prawa.
Podejrzewany zapadł się pod ziemię, ale do czasu. Wpadł kilka dni później na gorącym uczynku, gdy włamywał się do sklepu nocnego. Tym razem próbował ukraść alkohol o wartości 3,5 tys. złotych.
Na podstawie zgromadzonego materiału dowodowego śledczy przedstawili zatrzymanemu bełchatowianinowi 2 zarzuty dotyczące kradzieży z włamaniem. Za to przestępstwo grozi kara nawet do 10 lat pozbawienia wolności. Podejrzany, notowany wcześniej za podobne przestępstwa, tym razem będzie odpowiadał w warunkach recydywy co oznacza, że grozi mu surowszy wymiar kary. O jego dalszym losie zdecyduje sąd.
Masz dla nas ciekawy temat lub wystrzałową nowinę? Napisz do nas na adres [email protected]. Czekamy na zdjęcia, filmy i gorące newsy z twojej okolicy!
Polecany artykuł: