Do zdarzenia doszło 22 września po godzinie 22 na ulicy Pabianickiej w Bełchatowie. Mężczyzna swoją frustrację wyładował na krzesłach baru piwnego. Rzucał nimi po ulicy i uderzał też w murek ogrodzenia. Wandala ujęli funkcjonariusze straży miejskiej, którzy namierzyli go chwilę po zdarzeniu.
- Mężczyzna był nietrzeźwy i agresywny. Sprawca został przewieziony przez strażników do bełchatowskiej komendy. W czasie doprowadzania z nogawki wandala wypadła dilerka z białym proszkiem. Okazało się, że były to dopalacze - informują bełchatowscy funkcjonariusze.
40-letni bełchatowianin został zatrzymany w policyjnej celi. Mundurowi przesłuchali pokrzywdzonego oraz świadków i zabezpieczyli nagranie z monitoringu. Wartość strat została oszacowana na 3000 złotych.
Sprawca usłyszał już dwa zarzuty uszkodzenia mienia, za co grozi kara do 5 lat więzienia. Usłyszał również zarzut z ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii.
Jeśli jesteście świadkami ciekawego wydarzenia w waszej okolicy, piszcie do nas i ślijcie zdjęcia na [email protected]!
Polecany artykuł: