25 czerwca po godzinie 20.30 oficer dyżurny bełchatowskiej policji otrzymał informację dotyczącą nietrzeźwego kierowcy. Zdarzenie miało miejsce w Krześlowie na terenie gminy Zelów. Zgłaszający oświadczył, że przejeżdżając zobaczył auto w rowie. W bmw znajdowały się trzy osoby. W tej sytuacji zatrzymał się, aby udzielić pomocy. Kierowca jednak oddalił się z miejsca zdarzenia, chcąc uniknąć odpowiedzialności za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości. W czasie kiedy mundurowi pracowali na miejscu zdarzenia i ustalili dane kierowcy, dyżurny policji otrzymał kolejne zgłoszenie, tym razem dotyczące awantury na jednej z posesji w gminie Zelów.
- Okazało się, że zgłaszająca padła ofiarą agresji 37-latka, który tego dnia przed południem przyjechał na jej posesję swoim bmw. Mężczyzna wymachiwał kijem, dobijał się do drzwi jej mieszkania oraz groził pokrzywdzonej zabójstwem. Po kilku godzinach agresor znów się pojawił pod adresem pokrzywdzonej. Tym razem był pod wyraźnym wpływem alkoholu. Groził kobiecie zabójstwem oraz uderzał w szyby okienne. Finalnie siekierą wybił szyby w dwóch oknach jej domu oraz uszkodził lusterka przy dwóch autach stojących na terenie jej posesji. Po takim wybuchu agresji odjechał z miejsca zdarzenia - informują policjanci z KPP w Bełchatowie.
Okazało się, że agresorem jest ten sam mężczyzna, który wjechał do rowu i uciekł z miejsca zdarzenia. Finalne 37-latek szybko trafił do policyjnej celi.
- Został zatrzymany, kiedy wrócił po swoje auto, chcąc wyciągnąć je z rowu. Śledczy na podstawie zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego ogłosili podejrzanemu zarzuty dotyczące niszczenia mienia, gróźb karalnych i kierowania autem w stanie nietrzeźwości. Przestępstwo gróźb karanych oraz kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości zagrożone są karą do 2 lat więzienia. Natomiast za zniszczenie mienia grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności - dodają mundurowi.
Tym razem podejrzany odpowie w warunkach recydywy, co oznacza że grozi mu surowszy wymiar kary.
Jesteś świadkiem niecodziennego zdarzenia w twojej okolicy? A może chcesz poinformować o trudnej sytuacji w twoim mieście? Czekamy na zdjęcia, filmy i newsy. Pisz do nas na: [email protected]
Polecany artykuł: