Oszuści wyczyścili ich konto do zera. Małżeństwo spod Bełchatowa straciło ponad 150 tys. złotych

i

Autor: Pixabay

Oszuści wyczyścili ich konto do zera. Małżeństwo spod Bełchatowa straciło ponad 150 tys. złotych

2022-02-01 15:12

Najpierw zostali oskubani ze wszystkich oszczędności, a gdy zaciągnęli kredyt stracili kolejne pieniądze. Małżeństwo spod Bełchatowa zostało oszukane metodą „na policjanta”. W kilka godzin straciło ponad 150 tysięcy złotych.

Bełchatowscy policjanci prowadzą postępowanie w sprawie oszustwa, którego ofiarą padli małżonkowie z powiatu bełchatowskiego. Pokrzywdzeni poinformowali, że 31 stycznia około godziny 14 na ich numer stacjonarny zadzwoniła kobieta, która przedstawiła się jako pracownika poczty.

- Twierdziła, że ma dla nich listy polecone, jednak listonosz nie wie dokładnie pod jaki adres ma je dostarczyć. W takiej sytuacji pokrzywdzeni podali tej osobie swoje dane - informują funkcjonariusze z KPP w Bełchatowie. 

Zaledwie kilka minut później zadzwonił do nich mężczyzna podający się za policjanta.

- Poinformował on, że poprzedni telefon i rozmowa z osobą podającą się za pracownika poczty polskiej była rozmową z oszustami, których policja chce namierzyć. Dla uwiarygodnienia się podał on swoje rzekome imię i nazwisko oraz jednostkę policji, w której pełni służbę. Twierdził, że mogą zweryfikować jego dane dzwoniąc na numer 997 lub 112. Od tego czasu pokrzywdzeni cały czas postępowali zgodnie z instrukcją oszusta, byli z nim w ciągłym kontakcie telefonicznym. Mężczyzna twierdził, że rozpracowuje grupę przestępców i w tym celu powinni przekazać policji jako depozyt swoje oszczędności - dodają bełchatowscy policjanci. 

Niestety, zmanipulowani przez oszusta małżonkowie dali się nabrać i udostępnili mu dane niezbędne do zalogowania na koncie bankowym, a następnie dane niezbędne do autoryzacji przelewów. 

- Oszust tak prowadził rozmowę, że po wyczyszczeniu konta pokrzywdzonych nakłonił ich również do zaciągnięcia kredytu w placówce banku na 100.000 złotych. Ostatecznie pieniądze te również trafiły na konto oszustów - mówią mundurowi z bełchatowskiej jednostki. 

Dopiero w bełchatowskiej komendzie prawdziwi policjanci uświadomili pokrzywdzonym, że padli ofiarą oszustów. Niestety, do tego czasu oszuści podjęli z ich konta bankowego ponad 150 tys. złotych.

Stróże prawa przypominają i po raz kolejny podkreślają, że nigdy nie żądają pieniędzy, ani danych niezbędnych do logowania na koncie bankowym.

Sonda
Lepiej żyło się za PO, czy lepiej żyje się za PiS?
Ziści się koszmar? Jasnowidz Jackowski miał wizję