21 września po godzinie 17.30 funkcjonariusze z bełchatowskiej drogówki zostali skierowani na miejsce zdarzenia drogowego do miejscowości Rząsawa w gminie Bełchatów.
- Policjanci ustalili, że kierujący motocyklem marki Piaggio, wyjeżdżając z drogi podporządkowanej nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu kierującej skodą octavią i doprowadził do kolizji drogowej. Bezpośrednio po zdarzeniu sprawca kolizji próbował oddalić się, jednak ucieczkę udaremnił mu przypadkowy świadek, dzięki któremu sprawca szybko trafił w ręce policji. Kierująca osobówką, 21-letnia mieszkanka gminy Kleszczów była trzeźwa - informuje Iwona Kaszewska, rzecznik KPP w Bełchatowie.
Okazało się, że kierujący jednośladem był pijany. Badanie stanu trzeźwości wykazało, że 50-latek miał ponad półtora promila alkoholu w organizmie. Posiadał również sądowy zakaz prowadzenia pojazdów. Jego motocykl nie miał aktualnych badań technicznych i polisy OC.
- Tłumaczył policjantom, że jechał leśnymi drogami i chciał tylko przekroczyć drogę na wprost. Na szczęście w tym zdarzeniu nikt nie odniósł obrażeń. Mężczyzna został zatrzymany w policyjnym areszcie. Po wytrzeźwieniu usłyszał zarzuty. Poniesie teraz konsekwencjami związanymi z kierowaniem pojazdem w stanie nietrzeźwości oraz w okresie obowiązującego sądowego zakazu prowadzenia pojazdów - dodaje Iwona Kaszewska.
Takie przestępstwo zagrożone jest karą do 5 lat pozbawienia wolności. Tym razem mężczyzna odpowie w warunkach recydywy co oznacza, ze grozi mu surowszy wymiar kary. Nieodpowiedzialny kierowca musi się liczyć również z odpowiedzialnością za popełnione wykroczenia w ruchu drogowym.