Seryjny włamywacz z Bełchatowa za kratkami. Tłumaczył, że potrzebował pieniędzy na jedzenie i alkohol

i

Autor: KPP Bełchatów

Seryjny włamywacz z Bełchatowa za kratkami. Tłumaczył, że potrzebował pieniędzy na jedzenie i alkohol

2022-05-25 14:21

Aż 10 zarzutów usłyszał seryjny włamywacz z Bełchatowa, który wpadł w ręce policji. Decyzją sądu 37-latek został tymczasowo aresztowany. Grozi mu do 10 lat więzienia.

Policjanci z wydziału kryminalnego bełchatowskiej komendy pracowali nad sprawami włamań i kradzieży, do których doszło na terenie Bełchatowa w okresie od marca do maja bieżącego roku. W tym czasie mundurowi zostali zawiadomieni o trzech włamaniach do samochodów, w różnych miejscach na terenie miasta. W jednym przypadku złodziej wykorzystał sytuację, że właściciel pozostawił auto niezabezpieczone, w dwóch pozostałych sprawca dostał się do auta wybijając szybę lub wyłamując wkładki zamków. Jego łupem padły kosztowne elektronarzędzia.

W kwietniu złodziej ruszył do punktów handlowych. Za każdym razem metoda działania włamywacza była podobna. Amator cudzej własności do wnętrza pomieszczeń dostawał się wybijając szybę okienną lub w drzwiach, a w jego zainteresowaniu były głównie pieniądze. Przełom przyniosło kolejne zdarzenie i zgłoszenie o przestępstwie. 21 maja o godz. 9 oficer dyżurny otrzymał informację dotyczącą kradzieży z włamaniem do pomieszczeń biurowych przy ulicy Sienkiewicza w Bełchatowie. Mundurowi ustalili, że do włamania doszło przed godziną 2.00 w nocy. Włamywacz podobnie jak we wcześniejszych przypadkach wybił szybę okienną, ukradł 300 złotych, a na miejscu pozostawił ślady biologiczne. Funkcjonariusze przejrzeli zapis monitoringu, który częściowo zarejestrował wygląd sprawcy.

- Jeszcze tego samego dnia policjanci wytypowali podejrzewanego i złożyli mu wizytę. Wszystkiemu zaprzeczał. Jednak policjanci, widząc opatrunek założony na dłoń oraz jego ubranie zarejestrowane przez kamery monitoringu, przekonali się, że ich typowania były trafne. Finalnie mężczyzna przyznał, że zranił dłoń gdy wybijał szybę podczas włamania. 37-letni bełchatowianin został zatrzymany. Łączna wartość strat, jakie spowodował została oszacowana na kwotę blisko 20 000 złotych. Mężczyzna tłumaczył, że potrzebował pieniędzy na jedzenie i alkohol - informują stróże prawa z KPP w Bełchatowie. 

Na podstawie analizy materiału dowodowego zgromadzonego w tej sprawie śledczy przedstawili bełchatowianinowi 10 zarzutów dotyczących kradzieży z włamaniem oraz kradzieży. Za to przestępstwo grozi kara nawet do 10 lat pozbawienia wolności. Bełchatowianin będzie odpowiadał w warunkach recydywy co oznacza, że grozi mu surowszy wymiar kary. Na wniosek prokuratora sąd aresztował 37-latka na 3 miesiące.

Masz dla nas ciekawy temat lub wystrzałową nowinę? Napisz do nas na adres online@grupazpr.pl. Czekamy na zdjęcia, filmy i gorące newsy z twojej okolicy!

Sonda
Tak drogie prezenty na urodziny to dobry pomysł?
Najsilniejszy policjant w Polsce. Gorzowski funkcjonariusz nie ma sobie równych