Do Bełchatowa dojechały dwa wypełnione darami TIR-y. To blisko 100 palet z różnymi artykułami - odzieżą dla dorosłych, dzieci, środkami higieny osobistej i pierwszej pomocy, przetworami i konserwami, wodą, mlekiem, płatkami zbożowymi, obuwiem, kocami i fotelikami dla niemowląt. W sumie 40 ton humanitarnej pomocy dla uchodźców z ogarniętej wojną Ukrainy, którzy znaleźli schronienie w Bełchatowie.
- Do tej pory nasza współpraca z Alcobaçą obejmowała głównie działania kulturalne, edukacyjne czy sportowe. Teraz nabrała ona także wymiaru humanitarnej solidarności. Jesteśmy wdzięczni naszym przyjaciołom z Portugalii, którzy z potrzeby serca zorganizowali zbiórkę darów oraz ich transport do Bełchatowa. To najlepszy dowód na to, że partnerstwo naprawdę działa – mówi Mariola Czechowska, prezydent Bełchatowa.
Bełchatów dziękuje wszystkim mieszkańcom Alcobaçy za serce i pomoc. Ale podziękowania należą się też jednej z bełchatowskich firm wulkanizacyjnych, która pomogła Portugalczykom.
- W czasie drogi opona w jednym z TIR-ów została przebita i przez kilkaset kilometrów do Bełchatowa jechali na kole zapasowym. Z racji tego, że na naczepach znajdowały się dary dla uchodźców, zakład wulkanizacji postanowił za darmo wymienić uszkodzoną oponę. Dzięki temu kierowcy mogli bezpiecznie wrócić do swoich domów - poinformował bełchatowski magistrat.
Jesteś świadkiem ciekawego zdarzenia w twojej okolicy? A może chcesz poinformować o trudnej sytuacji w twoim mieście? Czekamy na zdjęcia, filmy i gorące newsy! Pisz do nas na: [email protected]